witamy po małej przerwie...
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! ;)
Aktualnie po nawiezieniu ziemi, nasz domek wygląda następująco
Niestety ma to swoje minusy-na budowę zakupić trzeba kalosze:P hehe
Na dniach mamy mieć kładzioną elektrykę, w sobotę wstępnie rozrysowaliśmy gdzie chcielibyśmy gniazdka i włączniki i do końca nie wiemy czy o czymś nie zapomnieliśmy i czy to co wymyśleliśmy będzie funkcjonalne. Chyba nie ma nic gorszego jak planowanie czegoś czego jeszcze na oczy się nie widzi :/
Ponadto mój kochany małżonek zaczął obijać deskami szparę pod dachem i nie obyło się bez wypadku-mianowicie szczebel w drabinie się złamał i Paweł zaliczył loty :/ Dzięki Bogu nic poważnego oprócz siniaków i obtarć się nie stało, ufff...